Gdzieś przemknęły mi materiałowe choinki na blogach...
nie ukrywam, ze bardzo mnie zauroczyły...
Dobrze się złożyło, bo po ostatnim salonie DIY w Paryżu, wpadły mi w ręce rożne kawałki materiałów, wiec pomysł musiał zostać zrealizowany.
Weekend spędzony z igłą i nitka ( niedocenialam mojej cierpliwości!).
Kilka dni temu padły moje kaktusy, a ich doniczka była mi baardzo potrzeba..
.poza tym nie chciało wychylać mi się nosa z domu po wsad, wiec na wypchanie moich choinek użyłam wsadu z poduszki dla gości...obiecuje odkupie!!!
MATERIAŁY:
*rozne skrawki materialow,
*igła z nitka (+ troszkę cierpliwości dla nieposiadających maszyny do szycia),
*wsad do poduszek, wata, stare skrawki materiałów lub jak w moim przypadku rozprucie poduszki i wyjęcia puchu ze środka...
*patyczki do szaszłyków (lub suche patyki z lasu),
*wydrukowany szablon choinki,
WYKONANIE
Na naszym materiale odrysowujemy nasza choinkę lub tez po prostu 2 takie same trójkąty.
Wycinamy, zszywamy brzegi (nie zapominając o zostawieniu małego otworu by przewrócić nasza choinkę na prawa stronę i włożyć do środka wsad.
Zszywamy już na prawej stronie otwór, zostawiając mala dziurkę na patyk, jeżeli chcemy by nasze choinki stały w doniczce.
et voilà!
Czynność powtarzamy do znudzenia!
Ta sama metoda wykonałam tez kilka gwiazdek.
Powodzenia!