Pakowanie

Na te kilka dni pakowanie to ¨prawie¨ sama przyjemność... 

Miesiac temu spakowanie 2 doroslych osob do jednego plecaka w miejsce, w którym przewidywana temperatura wynosila
 od 0 do 37 stopni 
nie byla lada wyczynem. 
Poza tym zdecydowana większość zawartości naszego plecaka stanowiły wygodne t-shirty i sportowe spodnie, a do tego grubiutki polarek (oj byłoby ciężko bez z niego, a pod spodem kilka warstw wszystkiego co było pod ręka).

Do fashionistek nie należę, ale po 3 tygodniach noszenia takich ciuszków zatęskniłam za moja skromna, pozostała w domu zawartością mojej garderoby!  
Gdyby ktoś kiedyś wybierał się na dłuższa podroż
 i był zainteresowany co z sobą zabrać, a czego koniecznie nie to służę pomocą. 

Jedyne motto, którym należy się kierować to im mniej i wygodniej tym lepiej dla nas (i naszego kręgosłupa, jeżeli jest to oczywiście wycieczka z plecakiem)! 

Ach!!!

Tymczasem teraz kilka dni nad morzem wiec mogę zabrać
 sukienki, sandałki,topy i o czym tylko zapragnę!
Maym ograniczeniem jest tylko wielkosc bagazu ... 

dla niektórych może to być nieco skomplikowane, ale ja pakowanie do bagażu podręcznego opanowałam prawie do perfekcji:) 

Biel, pomarańcz, coral i paski to na lato mój zestaw obowiązkowy!




 Tylko gdzie zaginęła moja plażowa torba ??? 

Milego tygodnia !!! 
Juz niedlugo relacja z południowej Francji!





2 komentarze:

  1. Dzięki za rady na temat krzeseł Eames :) fajnie, że są nie tylko piękne, ale też wygodne. Bardzo ciekawy blog, nie mogę się doczekać relacji z południa Francji i zazdroszczę wyjazdu. Dodaję Cię do obserwowanych :) i będę zaglądać, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziekuje za odwiedzinki! Rowniez dodaje:) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń