A wszystko zaczęło się tak niewinnie...

Na początku z nudów...poszły pod odstrzał wszelkie blogi wnętrzarskie...a jak zobaczyłam u jednej z twórczych dziewczyn stolik z palet - była to moja miłość od pierwszego wejrzenia!I zaczęło się poszukiwanie tej, jednej jedynej wymarzonej :D PALETY ...szkoda, że pomysł wpadł pojawił się w środku zimy, paletę znalazłam na jednym składziku, niestety na zewnątrz... ale wymarzony stolik powstał... mimo, że idealny nie jest kocham go i  długo się z nim nie rozstanę. Może przy kolejnym natchnieniu postaram się go wyszlifować, ale póki co sprawuje się idealnie :)

Mój wymarzony;)
Piękne i jasne wnętrze...naturalne dodatki i piękny paleciak.... tak sobie wyobrażam  moje przyszłe, własne cztery kąty!

http://designhouseblog.blogspot.fr 






































































Tymczasem u mnie na salonach gości o to taki!!!




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz