Sobota niestety okazała się taka jak zaplanowałam... miałam za to czas na odpoczynek, słodkie leniuchowanie, obejrzenie dobrego filmu (Imagine-polecam!)
i upiekłam pyszne, marchewkowe babeczki.
W niedziele z samego rana pojechaliśmy do miasteczka niedaleko Fontainebleau - Barbizon.
Male, malownicze miasteczko z mnóstwem małych galerii, domkiem Milleta było oaza dla artystów głownie w latach 1830-1860. W niedzielny poranek przechadza się sporo Paryżan, którzy pewnie polują na coś pięknego w jednym z atelier lub spotykają się na obiad w jednej z uroczych knajpek.
Po malej przechadzce po miasteczku, zajrzeniu do kilku galerii, nie omijając sklepików z bibelotami i art dekoracyjnymi :) udaliśmy się na spacer do lasu Fontainebleau.
Kiedyś byliśmy w słynnym zamku Fontainebleau, ale las wtedy ominęliśmy...
Zaluje troszkę, ze nie wzięliśmy rowerów, ale wiem, ze na pewno jeszcze tu wrócimy.
Byłam przekonana, ze poza płaskim ciągnącym się w nieskończoność lasem nie ma nic ciekawego a tu proszę niespodzianka!
Pagórki i mnóstwo piaskowych, ogromnych głazów, troszkę takie nasze góry stołowe.
Oj bardzo nam się podobało!
Dla niezmechanizowanych osób z Paryża mam dobra informacje - z gare du Lyon można dojechać w sam środek lasu w ok. jednej godzinki!
Po leśnym spacerku pojechaliśmy jeszcze do oddalonego o kilka km zamku Courances.
Jest to prywatny zamek udostępniany w weekendy dla zwiedzających. W samym zamku udostępnionych do zwiedzania jest zaledwie kilka pomieszczeń,
ale warto pospacerować po pięknym ogrodzie.
Na koniec nie można ominąć Salon du Thé! Miejsce ma niesamowity urok,
a i gorąca czekolada na koniec dnia była pyszna.
Piekne te ogrody ach tak mnie wzielo, ze bede musiala sie tam wybrac - no i ta goraca czekolada :)
OdpowiedzUsuńPolecam! Miejsca warte odwiedzenia, w sam raz na niedzielny, sloneczny, jesienny dzien :) goraca czkolada pycha i miejsce niesalowite... a ja traba zdjec w srodku nie zrobilam:/
Usuńpozdrawiam!
Przepiękne zdjęcia. W tym ogrodzie to już widze oczyma wyobraźni, jaką piękną mieli byśmy sesję. :)
OdpowiedzUsuńPrzecudowne zdjęcia i narobiłaś mi teraz ochoty na gorącą czekoladę ;)
OdpowiedzUsuńpięknie tam, wręcz bajecznie
OdpowiedzUsuń