Nie będę ukrywała, że niedzielna wycieczka rowerowa była sobie ot taką relaksującą wycieczką;) Zamiar wypadu do lasu w konkretnym celu już od długiego czasu czaił się w mojej głowie! I oto misja poszukiwania odpowiednich gałęzi, patyków i innych leśnych skarbów została zrealizowana. Oto efekty jakie powstały z użyciem jednego z nich :) Ozdoby świąteczne wykonane z masy solnej w pewien deszczowy weekendowy wieczór.
Kolejne patykowe realizacje już w krótce!
Fajny pomysł z tą lampa!!
OdpowiedzUsuń