Nie byłabym sobą gdybym już nie zaczęła czegoś kombinować... powoli pojawiają się świąteczne dekoracje... już szczerze nie mogę się doczekać grudnia, wtedy bez skrupułów poszaleję ;) W ostatni weekend rozpoczęłam produkcję świątecznych łańcuchów z gwiazdkami i choinkami z masy solnej. Pierwsze efekty już widoczne, kolejna porcja czeka na malowanie!!! Jeż też lampka, która miała zawisnąć w salonie, jednak nie wyszła tak jak chciałam, więc chwilowo spełnia funkcję lampy stojącej. Wplotłam w nią ledowe światełka i mamy nastrojowe światło wieczorami! Powoli zaczęłam też robić kartki świąteczne..ach by tylko tego grudnia starczyło na wszystkie pomysły!!!
P.S. A jutro już będą krzesła :)))
|
Świąteczne, ciepłe bamboszki !!!Moje ulubione!!! |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz