W przerwie na kawę miedzy malowaniem podzielę się z wami moimi zdjęciami
z sobotniego wypadu do kultowego merci.
Sobotę miałam spędzić w towarzystwie uroczej przyjaciółki z Australii,
jednak plany się nieco pokrzyżowały.
Najważniejsze, ze dzień spędzony został milo i przyjemnie!
I to w Paryżu!!!
Kto by pomyślał.
W wszelkie wolne dni raczej staram sie uciekać na wieś i stronie od tłumów w Paryżu,
jednak w sobotę się z nim przeprosiłam.
W wszelkie wolne dni raczej staram sie uciekać na wieś i stronie od tłumów w Paryżu,
jednak w sobotę się z nim przeprosiłam.
Po szybkim odbiorze perfum dla mojej siostry na Saint Germain szybko wskoczyłam
w metro i udałam się w zupełnie inna stronę.
O ile po Saint-Germain lubiłam sie przechadzać po małych uliczkach ogladajac sklepowe
witryny sobota w tym miejscu mnie odstrasza.
Od kilku dni Paryżu niedaleko Kanału Saint Martin ma miejsce pop up store, który
bardzo chciałam odwiedzić. Oj było tam kilka cudeniek:) Na pewno się z Wami podzielę!
Znalazłam w tej okolicy naprawdę kilka fajnych miejsc i na pewno jeszcze wrócę.
Skoro już byłam w okolicy to wpadłam i do Merci.
Pomijając, ze w sobote tłumy, miejsce to zawsze mnie zauroczy.
Jeżeli jesteście jeszcze na etapie planowania swoich balkonów kilka inspiracji.
W tym sezonie królują pustaki:)
Krzesło Hay, które ubóstwiam.
Duzo bardziej wygodne niż Eams. Zastanawiam sie czy nie zorganizowac takiego do biurka.
Paski do zawieszenia skrzynek na balkonie od bacsac.
Bardzo fajne rozwiązanie.
I jak Wam sie podobaja ogrodowe inspiracje?
Odwiedziłam jeszcze kilka fajnych miejsc w sobotę musicie jednak uzbroić sie w cierpliwość;)
I bedzie tez mala niespodzianka.
***
Tymczasem na mieszkaniu szaleje z walkiem.
Dobrze, ze farba sie kończy, bo pod walkiem wylądowałoby wiecej scian.
Za kanapa juz biało, o czym wspominałam w poprzednim poście.
Bardzo mi sie podoba!
W toalecie tez zniknął dziwny kolor ;)
Zmykam uporać się z plamami po farbie.
Milego dnia!
Świetnie... no zazdroszczę jak nie wiem co ;-). Buziaki i dobrego dnia ;-)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam nigdy o Merci, ale jak tylko gdzieś znajdę ten sklep w mojej okolicy, to na pewno odwiedzę bo wygląda bardzo inspirująco :) A tak na marginesie, to świetny jest ten stół na zdjęciu :) Serdeczne pozdrowienia z Pontarlier!
OdpowiedzUsuńMagdziu obawiam sie, ze nie znajdziesz nigdzie indziej Merci poza tym paryskim wlasnie:/ To tzw. Concept store. Jest jesszcze kilka innych w Paryzu postaram sie dotrzec w najblizszym czasie i pokazac! O stol pewnie chodzi Ci z 3 zdjecia? Piekny!!! Pozdrowionka!
UsuńŚwietne miejsce i inspiracje! ie pozostaje nic innego jak tylko skombinować pustaki:)
OdpowiedzUsuńmiłego dnia:)
Natalia kombinuj i wsadzaj kwiatki!!! Zielen i beton komponuje sie rewelacyjnie!
UsuńAle roslinnie sie zrobilo :) super klimat i dzieki za inspiracje. merci! P.s. Czy slonce czy deszcz, czy turysci czy nie - kocham St Germain :)
OdpowiedzUsuńPolecam bardzo odwiedziny w Merci!
Usuńściana wygląda super! spacerów po Paryżu zazdroszczę z perspektywy mojej prowincji... ;-) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziekuje, ze sciana sie podoba. Jak ogarne sie z wszelkimi wiosennymi wietrzeniami katow, zajme sie dopracowaniem mojej sciany
UsuńMerci to prawdziwa kopalnia skarbów, kilka z nich bym chętnie u siebie widziała.
OdpowiedzUsuńPowodzenia w dalszym malowaniu :)
O ja tez chetnie przygarnelabym conieco:) Juz pomalowane! :)
UsuńWow :) Uwielbiam takie miejsca! Naprawdę mnóstwo inspiracji i wszystko bardzo w moim typie i guście. Fajnie masz w tym Paryżu! :D
OdpowiedzUsuń