Już kilka razy taka polka wpadła mi w oko.
A to na witrynie, a to na blogach, ale jakoś popadła w zapomnienie.
Az do tej zimnej i pochmurnej niedzieli, kiedy to przeglądając moje ulubione wnętrzarskie blogi wpadła mi w oko polka string.
Juz snułam plany co do niej.Juz ja widzę w sypialni. Juz planuje założenie kolejnej skarbonki.
Pokazuje M.inspiracje, a on, ze może taka ze sznurka (bo akurat sie tez gdzieś przewinęła).
No idealna!
I szperam na nowo! O prosta i to w dodatku kilka euro wyjdzie! Funita tu zachwala, ze szybko, łatwo i tanio. Decyzja zapadła. Szybka wycieczka do Leroy po deseczki i sznurek.
I tu juz ta kolorowa historia się kończy.
Deseczki dębowe, z naszej wiertarki az syczy przy probie wywiercenia 8 dziur, ale są.
Teraz tylko naciągniecie sznurka, koralików, kilka supełków i cudo zawiśnie ostatecznie w salonie. No i od tego momentu radze wrócić do początku.I tu proponuje 2 opcje:
1. Zastanowić sie krok po kroku jak zawiązać supelki, by pozniej latwo nam sie polke poziomowalo.
2. Wyciągnąć M. chłodne piwko z lodówki, a dla siebie dobra butelkę wina.
Chyba się domyślacie, ze u nas padło na ta druga ...
Co na blogu u Funity zareklamowane jako szybkie wcale takie nie jest.
Od wywiercenia pierwszej dziurki do finalnego zawieszenia na ścianie minelo ładnych parę godzin...
Ale jest. I zachwycać się nią będe. Teraz juz wiem jak wszytko krok po kroku zrobić by nie rozwiązywać po kilkanaście razy tego samego węzła.
Koniec, końców zawisła w salonie. Na ścianie z biurkiem, tv i regalem przyda się kropla drewna, która ożywi czerń i biel. Juz od jakiegoś czasu główkowałam,
co tam umieścić, bu troszkę to miejsce ożywić.
et voila
Do wykonania powyższej poleczki niezbędne będą:
*2 lub wiecej deski, płyty, sklejki
*Sznur (na 2 deski ok 5 metrów, grubszym łatwiej bedzie nam wyregulować polki do poziomu)
*Kilka drewniannych korali
*2 haki do przymocowania na ścianie
Zaczynamy od wywiercenia po 4 otworów w każdej z desek. Następnie przewlekamy przez otwory sznurek, zaczynając od górnej polki.
Na sznurku, pod deska, bliżej ściany zawiązujemy supeł.
Nastepnie ten sam sznurek przewlekamy przez haczyk, który mamy w ścianie
i dalej ten sam sznurek przewlekamy do dziurek zewnętrznych.
Powtarzamy to samo z druga strona naszej deski. W tym momencie przyda nam sie już druga para rak i dużo cierpliwości oraz poziomica.
Proponuje nie zawiązywać zbyt mocno wezlow, bo zanim nasza polka zawiśnie prosto trzeba bedzie kilka razy je zawiązywać i rozwiązywać.
Po wyregulowaniu górnej polki, w taki sam sposób montujemy druga.
Najlepiej tak jak w górnej polce, zawiązać węzły na sznurku bliżej ściany i regulować wypoziomowanie tymi z przodu.
Chyba zwiększę odległość miedzy polkami, co troszkę wydłuży mój regalik, stad te jeszcze kłębki sznurka z boków. Przypuszczam, ze to co obecnie na polce zbyt długo tam nie postoi.
Kwiaty z balkonu musiałam przenieść do mieszkania, bo bałam sie, ze przy tym ochłodzeniu zmarzną. Mam nadzieje, ze juz ocieplenie sie zbliza!
***
Milego tygodnia!
Podoba mi się ta półka, wyszła super, może też się kiedyś na taką skuszę... choć pewnie ja powiesiłabym ją odrobinę niżej, ale może to tylko kwestia ujęcia, pozdrawiam ciepło :-)
OdpowiedzUsuńDzieki:) NIe moglam jej powiesic duzo nizej, ze wzgledu, ze pod, M. parkuje swoj rower...:/ Mam zamiar ja troszke wydluzyc, a fakt faktem zdjecia sa robione od dolu co "umieszcza" ja jeszcze wyzej. Pozdrawiam!
UsuńSuper polka :) recznie zrobione rzeczy zawsze sa bardziej cenne, pozdrowionka i sadzac po prognozie raczej cieplej na razie nie bedzie :(
OdpowiedzUsuńWlsnie przejzalam prognoze na najblizsze dni i nie zostaje nic innego jak przygarnac moje kwiaty do salonu... ech :/
UsuńŚwietna opowieść ;-) to podobnie było ze mną przy wkręcaniu nowych zawiasów do starego kredensu ;-)... niby miało iść szybko... a sie okazało, że 4 godziny nie nasze ;-). W każdym razie gratuluję efektu, bo jest bardzo ciekawy ;_)
OdpowiedzUsuńDziekuje Ola!!! Tak uwielbiam te wszystki rzeczy, ktore niby tak szybko sie robi, a poziej spedza sie nad tym caly dzien... Ale przynajmniej konstruktywnie spedzona niedziela!:)
UsuńSuper półeczka ! Nie wspominając o papierowej torbie ... ;) Pozdrawiam - M.
OdpowiedzUsuńDziekuje:)
UsuńŚwietna półeczka!
OdpowiedzUsuńDzieki :)
UsuńSuper wyszło!Pierwsze koty za płoty i z drugą już poszłoby z pewnością Wam szybciej!:)
OdpowiedzUsuńu nas też ochłodzenie i właśnie leje:/
My i tak w domu z powodu przeziębienia uziemieni:/
pozdrawiam:)
O tak z druga to juz pewnie poszloby jak po masle! Mam nadzieje, ze juz wykurowani!!
UsuńBardzo ciekawie wygląda :) Myślę, że powinnaś wydłużyć sznureczki, będziesz miała więcej możliwości :)
OdpowiedzUsuńWlasnie je wydluzylam :) Juz rotacja na polce;)
UsuńRewelacja, podziwiam! :)
OdpowiedzUsuńSuper! Wyszła rewelacyjnie!
OdpowiedzUsuńdobry adwokat od spraw karnych rzeszow
OdpowiedzUsuńMam w pokoju coś podobnego. Idealna jest do takich półek lina jutowa - wytrzymała i łatwa w obróbce. Do tego kosztuje grosze :)
OdpowiedzUsuń