Wycieczkowo - rowerowo!
Rower tej wiosny podbił moje serce! Wiosna zdecydowanie szybciej przybyła do Paryża i już na początku marca rozpoczęłam swoje rowerowe wyprawy. Największym odkryciem sezonu mogę nie wątpliwie okrzyknąć wyprawy rowerowe wzdłuż kanału de l'Ourcq, który ciągnie się z mojej miejscowości aż do Parku De La Villette około 15 km w jedną stronę, dalej można przedostać się do Paryża. Nie jedzie się już tak przyjemnie jak wzdłuż kanału, należy uzbroić się w cierpliwość i przedzierać między samochodami zaparkowanymi często na ścieżkach rowerowych (!), pieszymi nie zwracającymi zupełnie uwagi na pojazdy dookoła i przede wszystkim w kask na głowę. Pewnego wiosennego dnia dotarłam aż pod Wieżę Eiffla! Wyprawa spontaniczna i musiałam wykazać się swoją znajomością topografii tego molochu by bez mapy ta dotrzeć... Trasa pewnie troszkę na około i zajęło mi w jedną stronę ok. 32 km! :)
Najczęściej jednak trasę kończę w parku La Villette. Już niedługo zaczną się letnie koncerty i kino pod chmurką!
A to już wspomniany kanał w całej okazałości!
Wyczytałam dziś w niezastąpionej wyszukiwarce, że kanał ma 100km! Ha, czyli jeszcze zostało mi coś do odkrycia! Jeżeli w stronę Paryża 15 km, to sporo zostało jeszcze do przepedałowania w stronę północy!
Dopiero niedawno wybrałam się w tę drugą stronę i jest pięknie! Lasy, łąki, ptaki śpiewają można pedałować bez końca! Do początki kanału jeszcze nie dotarłam, ale w końcu całe lato przede mną!
Tymczasem czekam na kolejne słoneczne dni i zniknięcie moich zakwasów po pierwszym, sobotnim joggingu! :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz