Patyk idealny ;)

Nie będę ukrywała, że niedzielna wycieczka rowerowa była sobie ot taką relaksującą wycieczką;) Zamiar wypadu do lasu w konkretnym celu już od długiego czasu czaił się w mojej głowie! I oto misja poszukiwania odpowiednich gałęzi, patyków i innych leśnych skarbów została zrealizowana. Oto efekty jakie powstały z użyciem jednego z nich :) Ozdoby świąteczne wykonane z masy solnej w pewien deszczowy weekendowy wieczór.
Kolejne patykowe realizacje już w krótce!
 






Sezon rowerowy trwa:)

Już myślałam, że na rower w tym roku nie wsiądę, a tu proszę niespodzianka- słoneczna i ciepła niedziela :) Dużą część tego roku spędziłam pedałując, ale od września czasu jakoś było mniej. Tymbardziej, krótka wycieczka bardziej cieszyła!!! Mam nadzieje, że pogoda nie raz mnie jeszcze w zaskoczy i rower nie powędruje tak szybko do piwnicy!









Byle do grudnia...;)

Nie byłabym sobą gdybym już nie zaczęła czegoś kombinować... powoli pojawiają się świąteczne dekoracje... już szczerze nie mogę się doczekać grudnia, wtedy bez skrupułów poszaleję ;) W ostatni weekend rozpoczęłam produkcję świątecznych łańcuchów z gwiazdkami i choinkami z masy solnej. Pierwsze efekty już widoczne, kolejna porcja czeka na malowanie!!! Jeż też lampka, która miała zawisnąć w salonie, jednak nie wyszła tak jak chciałam, więc chwilowo spełnia funkcję lampy stojącej. Wplotłam w nią ledowe światełka i mamy nastrojowe światło wieczorami! Powoli zaczęłam też robić kartki świąteczne..ach by tylko tego grudnia starczyło na wszystkie pomysły!!!

 P.S. A jutro już będą krzesła :))) 



 

Świąteczne, ciepłe bamboszki !!!Moje ulubione!!!



Charles & Ray

Nie wiem od kiedy moją miłością stały się krzesła tych dwóch amerykańskich projektanów. Pewnie od kiedy zaczęłam szperać po blogach z nudów, będąc nieszczęśliwą bezrobotną (!) i zaczęło się moje zafascynowanie stylem skandynawskim. Krzesła jak dla mnie są fenomenalne i już nie mogę się doczekać kiedy i u mnie zagoszczą. Ciągle jednak nie mogę się zdecydować czy nogi mają być drewniane czy też metalowe... kobiety i te ich problemy ! Tak więc dopóki decyzja nie zapadnie i nie będę pewna, który model jest tym moim jednym, jedynym wymarzonym będę przegladała zdjęcia, które mnie inspirują.Mam nadzieje, że w natłoku pracy i w moim pokoiku, tudzież zwany salonem w końcu zagoszczą :)


Więcej o twórczości Charles & Ray Eames http://www.eamesoffice.com/charles-and-ray 




http://fusionhouse.blogspot.fr/



























Drewniane nogi wydaja się bardziej "cieplejsze". Metalowe natomiast łatwiej dopasować do każdego stołu... Decyzje, decyzje ;)